Dalszy ciąg sporu o halę w Międzyrzeczu Dolnym. Do sprawy odniósł się wójt Gminy Jasienica
Podczas sesji jasienickiej Rady gminy w czwartek 20 marca wójt gminy Jasienica odniósł się do niepokojów mieszkańców dotyczących powstania w Międzyrzeczu Dolnym hali o powierzchni 7,5 hektara. Samorządowiec odniósł się również do stanowiska, jakie wystosowali radni z Czechowic-Dziedzic.
Teren, na którym ma powstać hala - 10.03.2025 · fot. Mikołaj Siemaszko
Przypomnijmy, podczas sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach we wtorek 18 marca czechowiccy radni podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia stanowiska w przedmiocie realizacji inwestycji pod nazwą "Budowa hali logistyczno-magazynowo-produkcyjnej wraz z segmentami socjalno-biurowymi oraz infrastrukturą techniczną i komunikacyjną w Międzyrzeczu Dolnym". Więcej na ten temat portal czecho.pl pisał w artykule "Czechowiccy radni "głęboko zaniepokojeni" budową hali w Międzyrzeczu Dolnym. Jest uchwała".
Jak informowaliśmy w artykule "Na granicy Międzyrzecza Dolnego i Bronowa powstanie wielka hala? Postępowanie", 12 lutego wszczęto postępowanie administracyjne oraz przystąpiono do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla zadania polegającego na budowie hali logistyczno-magazynowo-produkcyjnej wraz z segmentami socjalno-biurowymi oraz infrastrukturą techniczną i komunikacyjną w Międzyrzeczu Dolnym. Obiekt ma powstać na granicy tej miejscowości z Bronowem i Rudzicą.
Hala ma mieć 7,5 hektara, a do jej budowy będzie konieczne wycięcie kilkuset drzew. Powierzchnia zabudowy obiektu (dachy) ma wynieść około 74 458 m2, do tego ma dojść utwardzona powierzchnia o powierzchni około 21 931 m2. Planowaną inwestycję zaliczono do przedsięwzięć mogących "zawsze znacząco oddziaływać na środowisko" oraz mogących "potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko".
Wizualizacje hal budowanych przez spółkę MDC2 - zdjęcia ilustracyjne · fot. Materiały spółki MDC2
Do niepokojów mieszkańców, a także do stanowiska czechowickich radnych odniósł się podczas sesji Rady Gminy Jasienica w czwartek 20 marca wójt Gminy Jasienica Janusz Pierzyna. Relację z wystąpienia samorządowca możemy znaleźć na oficjalnej stronie Gminy Jasienica, w artykule "Strefa zgodnie z naturą".
- Ograniczenia związane z istnieniem obszaru Natura 2000 na terenie Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefy Ekonomicznej ciągle istnieją. A to znaczy, że nikt nie może tutaj zbudować przedsiębiorstwa o działalności szczególnie uciążliwej dla środowiska - mówił wójt Janusz Pierzyna na sesji w czwartek 20 marca, cytowany przez serwis jasienica.pl.
Wójt wyjaśniał, jaki jest stan prawny związany z przygotowaniem decyzji środowiskowej dla "ewentualnej budowy hali na działce w Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefie Ekonomicznej".
Spotkanie mieszkańców w miejscu planowanej inwestycji - 10.03.2025 · fot. Mikołaj Siemaszko
Podczas wystąpienia, które było też odpowiedzią na wypowiedź radnego powiatowego Tomasza Budnego, wójt Janusz Pierzyna przedstawił materiał filmowy o Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefie Ekonomicznej, ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań, które chronią mieszkańców przed szkodliwym oddziaływaniem zakładów funkcjonujących w tym miejscu. Wideo publikujemy poniżej.
Dotyczy to m.in. zalania wodą, spływającą ze Strefy. Wójt podkreślił, że na terenie Strefy zbudowano kanalizację deszczową z dwoma zbiornikami retencyjnymi, które zbierają wody deszczowe z terenu zabudowanych działek na tym terenie, a także podziemny zbiornik przeciwpożarowy, który również gromadzi wody deszczowe. Jeden ze zbiorników odprowadza wody deszczowe specjalnie wybudowanym podziemnym rurociągiem do Potoku Jasienickiego.
I, jak zwraca uwagę serwis Gminy Jasienica, "wrześniowa katastrofalna powódź najlepiej pokazała, że pod tym względem ze strony Strefy nie pojawiło się zagrożenie, a wody zostały prawidłowo odprowadzone". - Zadbaliśmy zawczasu o to, aby powstały zbiorniki retencyjne i system kanalizacji deszczowej - mówił wójt Pierzyna.
Loading...
W artykule przygotowanym przez jasienicki samorząd możemy też przeczytać, że "nie jest prawdą, że pod budowę hali zostanie wyciętych kilkaset drzew - "las"". - W dokumentach firmy o wydanie raportu widnieje konieczność wycięcia 17 drzew, w tym jednego chorego dębu i samosiejek - podaje UG Jasienica.
Wójt odniósł się również do stanowiska, jakie wystosowali członkowie Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. Pierzyna przypomniał, że "już w 2007 roku Gmina Jasienica zakupiła 71 hektarów gruntów i rozpoczęła procedurę przekształcania terenu na przemysłowo-usługowy, a następnie do budowy strefy przemysłowej, o czym władze Czechowic-Dziedzic były od początku informowane".
- Ze smutkiem patrzę na to stanowisko. Minęło 18 lat odkąd rozpoczęliśmy tworzenie Strefy i w tym czasie ani razu nikt z władz Czechowic-Dziedzic nie przyjechał do Jasienicy, aby porozmawiać, jak chcemy ją zagospodarować - mówił wójt. Dodał, że władze Czechowic-Dziedzic "dobrze wiedzą, jak wyglądają procedury, które wymagają nie tylko pełnej transparentności działań przy uchwalaniu planów urbanistycznych, ale również wiążących opinii i decyzji instytucji nadzorczych". - Nikt więc w Jasienicy nigdy nie działał "za plecami", potajemnie. Na takie postępowanie po prostu nie pozwala prawo - dodawał Janusz Pierzyna.
Całość artykułu przygotowanego przez jasienicki samorząd można znaleźć TUTAJ.