Artykuły

Przetarg na Silesię znów przełożony

Prawdopodobnie przetargu na sprzedaż kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach znów nie uda się ogłosić. Pod naciskiem związków zawodowych rada nadzorcza Kampanii Węglowej waha się, czy do wymagań przetargowych nie wpisać pakietu pracowniczego.

Przetarg według pierwotnych planów miał być ogłoszony już we wrześniu, ale przedłużyło się wyłanianie firmy wyceniającej czechowicką kopalnię. Wycena jest już gotowa, ale okazało się, że nie został uwzględniony postulat kopalnianych związków o dołączeniu do warunków przetargu także wymogu porozumienia się przyszłego nabywcy z załogą.

Ten postulat związki zgłaszały od początku, co więcej, sam proces prywatyzacji kopalni został przez nie wymuszony na katowickiej Kampanii Węglowej.

– My jesteśmy dogadani bardzo szczegółowo z jednym z oferentów, inni się nawet do nas nie zgłosili. Słyszymy, że taki zapis może być powodem unieważnienia przetargu. Ale gdy prywatyzowano energetykę też zawierano umowy pracownicze i nikt tego nie kwestionował – powiedział portalowi Super-Nowa Zdzisław Pyka, wiceszef „Solidarności” w Silesii.

– Rada nadzorcza już miała zadecydować o wpisaniu umowy pracowniczej. Zamiast tego zwróciła się do firmy doradczej, czy jest to możliwe. Te kilka dni odsunięcia przetargu w czasie możemy jeszcze wytrzymać. Ale jesteśmy już coraz bardziej zniecierpliwieni tym odwlekaniem ważnych dla kopalni decyzji – mówi Dariusz Dudek, przewodniczący kopalnianej „Solidarności”.

super-nowa.pl
© 2002 - 2024 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.