Jak przekazał burmistrz Czechowic-Dziedzic, Marian Błachut, doszło już do spotkania burmistrza oraz starosty Powiatu Bielskiego, Andrzeja Płonki, z zarządem czechowickiej kopalni. - Zarząd PG Silesia zwrócił się o pomoc. Tylko że ta pomoc przekracza nasze możliwości, bo ona ma bardziej charakter polityczny - powiedział burmistrz Czechowic-Dziedzic. - Wystosowano prośbę do rządu polskiego o spotkanie w tej sprawie. Do dnia dzisiejszego nie ma odpowiedzi. I była do nas prośba, czy nie moglibyśmy doprowadzić do takiej rozmowy, bo właściciel ma taki zamiar, jeśli chodzi o zamknięcie kopalni. Już dzisiaj ogranicza przygotowywanie ścian do dalszego wydobycia i wnoszenia nowych nakładów wiedząc, że w ciągu dwóch lat kopalnia może być zamknięta. Do dnia dzisiejszego nie ma odzewu odnośnie rozmów z rządem - dodaje Marian Błachut.

- My jako samorządowcy nie mamy tutaj możliwości wsparcia kopalni w tych działaniach, natury gospodarczej. Natomiast wyłączne, mając na uwadze czynnik społeczny, że może być pozbawionych pracy 2000 osób, i tym samym koszty społeczne będą ogromne, czy nie lepiej byłoby zastosować inne działania, takie, które pozwoliłyby na to, aby utrzymać tę kopalnię - zwraca uwagę czechowicki samorządowiec. Marian Błachut zwrócił też uwagę na fakt, iż kopalnia rocznie wpłaca do budżetu ponad 100 milionów złotych. Pieniądze te wpływają głównie do budżetu państwa.

Wojciech Leśny, czechowicki radny Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że spotkanie zarządu PG Silesia oraz przedstawicieli rządu jest już ustalone. - Bezpośrednio do mnie zwrócił się przewodniczący "Solidarności" PG Silesia, Grzegorz Babij. I to nie pierwszy raz. Pomagaliśmy wcześniej między innymi w pozyskaniu koncesji na dalsze wydobycie. W pomoc Silesii zaangażowani są wiceminister Puda, wiceminister Szwed, pozostali parlamentarzyści i radni, do których zwróciła się Solidarność. Do pierwszego spotkania Jonasza Drabka, wiceministra aktywów państwowych ze stroną społeczną, czyli panem Babijem, przewodniczącym Solidarności na PG SILESIA oraz Markiem Boguszem szefem struktur Solidarności na Podbeskidziu już przecież doszło - mówi czechowicki radny.

- Co do spotkania zarządu PG Silesia, takie spotkanie ma się odbyć także z ministrem Jonaszem Drabkiem, który jest odpowiedzialny za górnictwo. Być może pośrednio będzie w tym spotkaniu uczestniczył minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Wiemy, że ze względu na kwarantannę nie będzie możliwe spotkanie twarzą w twarz. Także uspokajam zarówno mieszkańców, pracowników kopalni i Pana burmistrza. Rozmowy odbędą się w najbliższym czasie - powiedział radny Wojciech Leśny.

mp / czecho.pl